wtorek, 23 lutego 2016

#3 Moje zapasy.. balsamów do ciała.

Dziś trzeci już post z serii "Moje zapasy". Jeśli nie widziałyście dwóch poprzednich to zapraszam: o balsamach ust i o szamponach. Jeśli chodzi o balsamy do ciała to dopiero niedawno zaczęłam używać ich regularnie, nigdy nie lubiłam balsamowania, ale teraz w zimie, gdy moja skóra się przesusza zaczęłam robić to po każdej kąpieli. Tak prezentują się wszystkie balsamy:


Jest ich 8, więc nie ma tragedii, ale dla kogoś kto tak wolno zużywa to i tak dużo. Zamierzam nie kupować żadnego aż nie wykończę ich do końca.
Pierwsza 4:

Balea mleczko do ciała, bardzo duże opakowanie, niestety nie polubiłam się z nim, dość długo się wchłania, bebe mleczko do ciała do skóry suchej, bardzo fajny produkt, używam go regularnie i polubiłam, Naturia kawowe masło do ciała to również fajny produkt o ładnym zapachu, na wykończeniu, Avon balsam wanilia i drzewo sandałowe, bardzo ładny zapach, średnie nawilżenie, z czasem zużyję.

Kolejna 4:
Avon balsam aloesowy, śliczny zapach, lekki, ale nawilża, na pewno zużyję z przyjemnością. Balea balsam pod prysznic, moim zdaniem daje lekkie nawilżenia, ale to tylko produkt pod prysznic. Planet spa, avon masło, którego użyłam tylko parę razy, ma tragiczne opakowanie, oddam mamie, bo ona lubi takie zapachy. Balsam porzeczkowy z Joanny, mnie niestety męczy jego zapach, ciężko będzie go zużyć. 

 Macie któryś z tych produktów? Jakie balsamy są waszymi hitami?

46 komentarzy:

  1. Żadnego nie miałam, raczej długo zużywam jeden balsam, taki zapas wystarczyłby mi chyba do 30-stki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam zapasy balsamów, które zwykle rozdaje.. nie lubię się nimi smarować, często o nich zapominam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś ten balsam z Joanny :P tylko, że wersję grejpfrutową i niestety nie byłam z niego zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam zawsze problem z regularnością w balsamowaniu się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych balsamów :) Obecnie używam Le Petit Marseillais Lait Hydrant - bardzo ładnie pachnie, dobrze nawilża, jest lekki i szybko się wchłania. Mogę polecić :)

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że nie tylko ja mam taki zapas balsamów;) ja uwielbiam nawilżające i pachnące owocowo;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Udało mi się nauczyć nie robić zapasów jeśli chodzi o kosmetyki i wszystko kupuję raczej na bieżąco :) Balsamy kupuję od czasu do czasu bo zakochana jestem w masełkach do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ten kawowy i ładnie pachnie, ale po jakimś czasie zaczyna ten zapach jakby kwaśnieć po nałożeniu na skórę :/
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam żadnych z tych balsamów

    OdpowiedzUsuń
  10. NIestety nie mam żadnego z tych balsamów. Bardzo lubię się kremować niestety często nie robię tego regularnie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety nie mialam żadnego z nich :(
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  12. żadnego z nich nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mleczka z Balea też nie polubiłam, przypominało mi balsamy Nivea za którymi nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Żadnego z mleczek nie testowałam. Lubię żele z Balea, ciekawa jestem czy i bym polubiła balsamy:)
    _______________________
    www.justynapolska.com
    Fashion&Beauty Expert

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też nie przepadam za balsamowaniem ale chyba muszę zacząć bo moja kolekcja przypomina Twoją :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja kupiłam ostatnio w Rossmanie krem do ciała masło shea i kakao i jestem zachwycona nim :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie bardzo dobrze się sprawdził balsam z Neutrogeny z maliną nordycką :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładna kolekcja :) Nie miałam żadnego z nich, ale Balee pod prysznic bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda, że nie mam dostepu do balea :(

    OdpowiedzUsuń
  20. ale zapas balsamów :) Jeszcze żadnego z nich nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  21. Lubię balsamy Avonu. Sama używam tego co ma taki jakby plaster miodu na etykietce :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mama przywozi mi bebe ale niestety strasznie sie po nich kleje i sie wkurzam ,za to mają super kremy do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi się też trochę balsamów do ciała nazbierało. Na dodatek mało ich używam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Balsam do biustu eveline - nie ma sobie równych. Muszę się wziąć za nawilżanie skóry :D

    OdpowiedzUsuń
  25. ale dużo tego

    Zapraszam do mnie na ROZDANIE :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wow spore zapasy ;) Ja też mam mnóstwo balsamów, bo wydaje mi się że "zawsze się przyda". Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam żadnego z tych balsamów, ale pamiętam, że kiedyś bardzo czaiłam się na planet spa.

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślałam, że ja jestem dużą chomikarą, a Ty mnie pobiłaś o głowę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. sporo tego :D

    Kochana klikniesz w linki ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak dotąd nie miałam nic z Twojej kolekcji.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie miałam żadnego, ale bardzo fajne mleczka do ciała ma Ecolab. Nic bardziej nie nawilżało mojej suchej skóry. Obecnie mam 3 balsamy: z AA, Eveline i Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja teraz używam Pat&Rub otulające masło do ciała zamiennie z oliwką babydream fur mama i masłem kakaowym Isana.

    OdpowiedzUsuń
  33. u mnie balsamy w wiekszosci się marnują.zawsze mam tyle,że potem tylko wyrzucam a smaruje się od czasu do czasu.jakos mi to w krew nie weszlo

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten pod prysznic z Balei kiedyś miałam, nie przepadam za tego typu balsamami.

    OdpowiedzUsuń
  35. O matulu! Ja nie bałdzo :) lubię balsamowanie i mam u siebie 2. Jeden z ostatnich zakupów internetowych i jeden Garniera, który obecnie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Dużo masz tych balsamów. Ja nie mam żadnego z Twoich. :)

    Zapraszam do mnie na nowy wpis i KONKURS
    http://juliettapastoors.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. U mnie z balsamami do ciała jest udręka - mam kilka sztuk, ale nadal przychodzę do domu z jakimś nowym. Teraz używam balsam Dove Derma Spa taki niebieski nawilżający i go bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Troche tego masz! :) Moj ulubiony balsam to Balea Med 15% Urea, a ulubione maslo to Organique zurawinowe. Oba polecam z reka na sercu!

    OdpowiedzUsuń
  39. Troche tego masz! :) Moj ulubiony balsam to Balea Med 15% Urea, a ulubione maslo to Organique zurawinowe. Oba polecam z reka na sercu!

    OdpowiedzUsuń
  40. Fajne smarowidła te masełko kawowe kusi :)

    OdpowiedzUsuń