czwartek, 4 lutego 2016

Ulubieńcy miesiąca| STYCZEŃ

Cześć! Wraz z nowym rokiem chcę wprowadzić na moim blogu nową serię, czyli ulubieńcy miesiąca, dzięki takim postom będę mogła wszystko sobie uporządkować, a na koniec roku odnaleźć prawdziwe perełki, które przewijały się u mnie cały rok. Będą to raczej tylko kosmetyki, chyba, że trafiło by się coś naprawdę niesamowitego z innej kategorii. Mam nadzieję, że polubicie takie posty. Zaczynajmy!



Tonik Clean&Clear przeciw wągrom i zanieczyszczeniom- to jest mój ukochany kosmetyk, może nie pachnie pięknie, może przesusza, ale robi to co robić ma, gdy nagle wyskoczy mi pryszcz, jest duży, czerwony i nieprzyjemny, przykładam wacik nasączony tym tonikiem i za dwa dni nie ma po nim śladu, jak na razie niezastąpiony, nie wiem, która to już moja butelka, ale na pewno kupię kolejną.
Maść Linomag- kolejny kosmetyk, który gości u mnie już od dawna, ale w tym miesiącu szczególnie się przydawał, kosztuje naprawdę niewiele, a nic nie łagodzi podrażnień po katarze jak on, idealny również na spirzchnięte usta.
Synergen puder antybakteryjny w odcieniu sand- bardzo tani, a  całkiem fajny kosmetyk, przyzwoicie matuje, nie zapycha, jest wydajny, ma dołączoną gąbeczkę, której u mnie nie ma, bo się rozwaliła, mimo to używam do niego pędzla i jestem zadowolona.
Bebe young care balsam do ciała z panthenolem i olejem jojoba- fajnie sprawdzał się, gdy chciałam by moja skóra była nawilżona, ale nie lepka przez następne kilka godzin, wchłania się błyskawicznie i daje przyjemne uczucie gładkiej skóry.
Garnier płyn micelarny skóra wrażliwa- to jest dopiero kultowy kosmetyk w blogosferze, ja odkryłam go dopiero jakoś na początku grudnia i od tego czasu używam go praktycznie codziennie, zmywa makijaż bez zarzutu, ja jednak częściej używam go tylko po to by odświeżyć twarz, koi i w żadnym wypadku nie przesusza.

Koniecznie napiszcie jacy są Wasi styczniowi ulubieńcy!

44 komentarze:

  1. W liceum używałam tego pudru Synergen i lubiłam go, ale teraz przerzuciłam się na transparentne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja znowu wróciłam do Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie też królował ten rózowy Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam puder ale mi do gustu nie przypadł. Kupiłam za to wczoraj ten micel - tyle osób go chwali... ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. garniera uwielbiam i wszędzie o tym trąbie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę garniera w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Micel Garnier też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dużo dobrych opinii na temat garniera,muszę przetestować go;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również lubię tego micela z Garniera :) A Linomag mamy w domu, ale smarujemy nim małego :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z twojej gromadki nie znam nic poza micelem Garnier, którego serdecznie nie cierpię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Płyn micelarny Garnier uwielbiam, chociaż ostatnio przerzuciłam się na Mixę. Natomiast puder Synergen był kiedyś moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od graniera lepszy jest Bourjois ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie używałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  14. nie umiem isę przkeonac do tego garniera

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo lubię płyn z Garniera.

    OdpowiedzUsuń
  16. Używałam wielu płynów micelarnych, ale jeszcze nie z Garniera. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ostatnio zakupiłam płyn z Garniera i muszę przyznać, że to jeden z lepszych jakie miałam do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo lubię ten płyn micelarny z garniera

    OdpowiedzUsuń
  19. Również lubię Linomag, najlepszy :)
    Pozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kiedyś ten puder :)
    pamiętam , że był dobry :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Puder miałam wiele razy gdy byłam młodsza. Uważam, że to świetny kosmetyk z którym można zacząć się malować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie testowałam ani jednego w wyżej pokazanych.

    ___________________
    www.justynapolska.com
    Fashion & Beauty

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie znam żadnego z tych produktów, szczególnie zaciekawił mnie balsam do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Szkoda mi pieniędzy na kosmetyki, by co miesiąc bawić się w kupowanie innych. Są rzeczy o wiele bardziej warte inwestycji, wspomnienia, podróże itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie o to chodzi w ulubieńcach by kupować co miesiąc nowe kosmetyki 😁

      Usuń
  25. Garnier to mój ulubiony płyn micelarny, a Linomag zamieniłam na wazelinę i maść z witaminą A - są dużo lepsze i przyjemniejsze w stosowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  26. nie znam żadnego z nich :)


    Kochana mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ROMWE?
    Z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  27. ja linomag używałam na oparzenie , jest najlepszy:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj tak, garnier to zdecydowanie kultowy kosmetyk, sama go używam i uwielbiam !
    Kochana mogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście? O TUTAJ Byłabym wdzieczna.
    Obserwuję !
    Pozdrawiam,
    PatrisyaStyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam niczego z Twoich ulubieńców:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kosmetyki BeBe są świetne, kiedyś będąc w Niemczech kupowałam nałogowo ;))

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba kupię ten tonik :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam tego garnierka ale czeka na swoją kolej. Ponoć jest świetny :) Zbiera same dobre opinie
    Zapraszam na konkurs do wygrania kosmetyki Ava Laboratorium

    OdpowiedzUsuń
  33. Chętnie sięgnę po ten produkt Garniera bo faktycznie ma bardzo dobre opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Garnier też należy do moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten płyn, ale z Biodermy, skradł mi serce. Do produktów marki Garnier nie mogę się przekonać, po tych okropnych kremach BB. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo lubię ten płyn z Garniera ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja mam ochotę na micel z Garniera, słyszałam o nim już mnóstwo pozytywów :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kiedyś puder Synergen był moim ulubieńceem,teraz jakoś już go nie używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Toniki Clean&Clear są świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  40. mój ulubiony płyn miceralny :)

    OdpowiedzUsuń