Błyszczyk do ust o zapachu wanilii firmy Yves Rocher kupiłam już jakiś czas temu przy okazji zamówienia na internetowej stronie sklepu, dziś chciałabym napisać co o nim sądzę i czy warto go kupić.
Po pierwsze zaznaczę, że nie jestem wielką fanką błyszczków, mogę ich używać, ale wolę pomadki i nie lubię zbytnio "błyszczenia" i lepkości, które dają tego typu produkty, ale ten wyjątkowo przypadł mi do gustu.
Ma miękkie, typowe dla błyszczyków opakowanie i aplikator, cieszę się, że nie jest to wyjmowany patyczek z tą "kuleczką" ( nie mam pojęcia jak to nazwać), bo ten aplikator jest o wiele wygodniejszy, przy najmniej dla mnie.
Błyszczyk ma przepiękny zapach, moim zdaniem nie jest on sztuczny, a wanilia jest delikatna i zarazem słodka. Przypomina mi czasami także cukierki zwane krówkami. Jest przecudowny i to w tym błyszczyku podoba mi się najbardziej. Co do trwałości to nie jest ona bardzo długa, ale nie jest też zbyt krótka. Na ustach produkt wygląda dosyć ładnie, daje delikatny efekt błyszczenia, co dla mnie jest wielkim plusem. Jego wydajność jest bardzo dobra. Cena na stronie Yves Rocher wynosi 9.90 zł, nie pamiętam dokładnie czy ja nie kupiłam go za mniej. Sądzę, że nie jest wysoka i moim zdaniem adekwatna do jakości, tym bardziej, że można otrzymać przy większym zamówieniu duże rabaty i prezenty, nawiasem mówiąc tę stronę wam bardzo polecam.
Myślę, że jest to fajny produkt i warto go wypróbować, jeśli nie oczekujecie koloru na ustach i nie lubicie zbytniego "błyszczenia". Ja być może kupię go ponownie, gdy będę robić zamówienie na ich stronie.
Mieliście jakieś produkty do ust od Yves Rocher?
PS. Jaki post dodać jako pierwszy?
1) Seria "Moje zapasy..."
czy
2) Recenzję żelu do mycia twarzy Ziaja Liście manuka.
Piszcie w komentarzach numerki! :)
Tak mam jeden balsam ale kokosowy :) jestem za postem numer 1 :)
OdpowiedzUsuńja mimo wszystko nie lubię błyszczyków ;) chętnie zobaczyłabym zapasy jakie uczyniłaś :D
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za błyszczykami, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytam o twoich zapasach :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym ten błyszczyk do ust ;)
OdpowiedzUsuńWszystko co waniliowe uwielbiam jednak nie przepadam za błyszczykami :)
OdpowiedzUsuńJa miałam pomadke truskawkową ale się nie polubiłyśmy ponieważ wysuszała moje usta. :(
OdpowiedzUsuńJa także nie przepadam za blyszczyk ami :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię błyszczyki, ale sięgam po nie najczęściej wiosną i latem :)
OdpowiedzUsuńTak jak nie przepadam za błyszczykami, tak ten nawet polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z YR. Ale z chęcią poczytam o twoich zapasach :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy :) podobnie jak Ty nie znosze lepkich bylszczykow...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Yves Rocher, szczególnie te limitowane :)
OdpowiedzUsuńSłabo znam markę. Miałam tylko żele pod prysznic i arnikowy krem do rąk. Fajnie, że zapach wanilii nie jest sztuczny.
OdpowiedzUsuńJeszcze nic od nich nie miałam:D
OdpowiedzUsuń1!
ja jestem raczej nie błyszczykowa, a z YR jeszcze nic nie miałam :D a post nr 1 poproszę :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami ale jeśli jest waniliowy...?:D
OdpowiedzUsuńZa błyszczykami również nie przepadam.Ja miałam BALSAM DO UST MASŁO KARITE
OdpowiedzUsuń